Zanim
upiekłam pierwszy chleb, najpierw przez 8 dni hodowałam zakwas żytni. W tym poście przedstawię przepis na zakwas, który zaczerpnęłam z blogu Smak zdrowia.
W
pierwszy dzień do dużego słoika po ogórkach wsypałam 100 g mąki żytniej
pełnoziarnistej i wlałam 100 ml ciepłej wody. Wymieszałam, przykryłam słoik
ściereczką i zostawiłam na dobę na stole w kuchni. Najlepiej zakwas trzymać w
ciepłym miejscu.
Przez
kolejne 7 dni codziennie o podobnej porze dosypywałam 50 g mąki żytniej i dolewałam
50 ml ciepłej wody – przegotowanej lub z filtra. Około czwartego dnia zakwas
tak już pracował, że wyszedł ze słoika J.
Zmieniłam słoik na ok. 3 razy większy. Teraz muszę zakwas mieszać długą
drewnianą łyżką.
Po 8 dniach odważyłam
się upiec pierwszy chleb. Zakwas miał wtedy dość kwaśny zapach i bąbelki na
powierzchni. Do chleba potrzebowałam 150 g zakwasu. Taką ilość należało zatem
uzupełnić w słoiku – dosypałam 75 g mąki i dolałam 75 ml cieplej wody.
Zakwas
będzie teraz stały elementem w mojej kuchni, bo pieczenie chleba bardzo mi się spodobało
J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz