W zmaganiach z pieczeniem chleba kierowałam się wskazówkami z blogu Smak zdrowia.
Składniki
- 150 g zakwasu
żytniego
- 350 g mąki
pełnoziarnistej pszennej
- 50 g mąki
pszennej
- ok. 0,5
szklanki siemienia lnianego
- 160 g
ciepłej wody
- 1 łyżeczka
miodu
- 1 łyżeczka
oliwy
- 1 łyżeczka
soli
- 20 g
drożdży
- jajo do
posmarowania
- do
posypania chleba np. mak, siemię lniane, pestki dyni
Przygotowanie:
W ciepłej
wodzie rozpuściłam drożdże z miodem. Dodałam zakwas żytni i odstawiłam na 15
minut. Potem dosypałam obie mąki, sól i siemię lniane i wyrabiałam ciasto
ręcznie ok. 5 minut. Dodałam oliwę i dalej wyrabiałam ok. 2 minuty. Ciasto
odstawiłam przykryte ściereczką na 2 godziny w ciepłym miejscu (ale bez
przesady).
Następnie
ponownie wyrabiałam ciasto ok. 5 minut i uformowałam bochenek. Za pierwszym
razem położyłam bochenek na blaszce z papierem do pieczenia – chleb wyszedł
dość szeroki i niski. Za drugim razem ciasto włożyłam do foremki – długiej keksówki i chleb
upiekł się dość długi, ale wąski, z małymi kromkami. Chleb pozostawiłam na
blaszce do wyrośnięcia na kolejne 2 godziny, pod ściereczką.
Po tym czasie posmarowałam
chleb rozbełtanym jajkiem i posypałam makiem i siemieniem lnianym. Wstawiłam do
pieczenia w piekarniku w temperaturze 200 stopni. Pierwszy chleb piekłam 22
minuty i wyszedł mocno rumiany. Drugi piekłam 19 minut i jest bardziej blady,
dla mnie ok. Po upieczeniu pozostawiłam jeszcze chleb w piecyku przy otwartych
drzwiczkach na kilkanaście minut. Pyszny!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz